W niedzielę wczesnym porankiem czasu polskiego rozegrano w Szczuczyńsku biegi pościgowe juniorów młodszych. Tytuły mistrzów świata w tej kategorii wiekowej wywalczyli Julia Tannheimer oraz Sivert Gerhardsen. Z grona reprezentantów Polski najlepiej wypadli Oliwia Arendarczyk oraz Fabian Suchodolski.
Bieg pościgowy juniorek młodszych ponownie był popisem biathlonistek z Niemiec. Julia Tannheimer oraz Julia Kink utrzymały dwie czołowe lokaty po sprincie. Obie zawodniczki na mecie dzieliła jednak aż minuta i 43 sekundy. Dla Tannheimer to trzecie złoto wywalczone w Szczuczyńsku, jej sukces pozostał jednak nieco w cieniu dokonania Kink, która została pierwszą biathlonistką w historii, która na jednych MŚJ wywalczyła aż pięć medali. Było to możliwe po poszerzeniu programu zawodów o sztafety mieszane. Niemka zdobyła dwa złote i trzy srebrne krążki.
Na trzecie miejsce awansowała Maren Brannare-Gran z Norwegii, która zanotowała stratę dwóch minut do zwyciężczyni. Astrid Plosch, która wywalczyła brązowy medal w sprincie, spudłowała czterokrotnie i osunęła się na szóstą lokatę.
Jedno z najlepszych strzelań w stawce należało dziś do Oliwii Arendarczyk. Zawodniczka UKN Melafir Czarny Bór spudłowała tylko raz - podczas drugiej wizyty na strzelnicy - co pozwoliło jej awansować o pięć miejsc w porównaniu z biegiem sprinterskim. Najlepsza z Polek finiszowała na 17. miejscu. Swoje pozycje wyjściowe poprawiły również Amelia Liszka i Milena Widlak. Pierwsza mimo sześciu kar w postawie leżąc przesunęła się z 47. na 40. pozycję, druga zaliczyłą tylko jedną karę i awansowała z 54. na 41. lokatę. Z kolei Majka Germata biegała cztery karne rundy i do mety dotarła na 44. miejscu.
Kilkanaście minut po zakończeniu rywalizacji juniorek młodszych na trasie obiektu w Szczuczyńsku zaprezentowali się juniorzy młodsi. Bohaterem dnia okazał się Sivert Gerhardsen, który nie tylko wywalczył złoto, ale też podobnie jak Kink skompletował piąty krążek tych MŚJ. Norweg wyruszał jako trzeci, ale po tylko dwóch karnych rundach szybko wysunął się na prowadzenie. Z drugim na mecie Albertem Engelmannem wygrał różnicą 19 sekund. Brązowy medalista Arttu Heikkinen stracił już minutę. Zarówno Niemiec, jak i Fin na podium awansowali kosztem medalistów sprintu. Kamil Kalkenberg startował jako pierwszy, ale po aż sześciu karnych rundach do mety dotarł na czwartej pozycji. Matija Legović z Chorwacji zaliczył jedną karę mniej, ale z drugiej lokaty osunął się na miejsce piąte.
Z dwójki Polaków lepiej zaprezentował się Fabian Suchodolski, który poprawił się względem sprintu aż o 14 miejsc. Nie byłoby to możliwe gdyby nie niezła postawa na strzelnicy, gdzie zawodnik z Chorzowa spudłował trzykrotnie. Ze stratą niecałych trzech minut zameldował się na mecie na 19. pozycji. W drugą stronę podążył Hubert Matusik, który po 15. miejscu w sprincie tym razem musiał się zadowolić tylko 27. lokata na mecie biegu pościgowego. To efekt czterech niecelnych strzałów, ale i też słabszej postawy na trasie (51. czas biegu).
WYNIKI:
BIEG POŚCIGOWY JUNIOREK MŁODSZYCH
BIEG POŚCIGOWY JUNIORÓW MŁODSZYCH